poniedziałek, 24 listopada 2008

joqz 1

Wraca student późno w nocy do akademika. Idzie na paluszkach, jak najciszej,
wkłada klucz do zamka, przekręca i wchodzi po cichutku żeby nie obudzić
współlokatora. Wtem zapala się światło, student staje jak wryty ze strachem
w oczach. Na środku pokoju stoi jego współlokator i kamiennym wzrokiem
wpatruje się w przybyłego.
- Chuchnij - mówi
Ten podchodzi, chucha a współlokator z wyrzutem:
- Jadłeś! :( !

Jadą 2 blondynki na rowerach. Nagle jedna z nich zsiada z roweru i zaczyna
spuszczać powietrze w obu kołach.
Druga zdziwiona pyta:
- A PO CO TY TO ROBISZ???
- A BO MAM SIODEŁKO ZA WYSOKO
Na co ta druga zaczyna majstrować przy swoim rowerze i zamieniać miejscami
siodełko z kierownicą.
- A TY CO ROBISZ ? - pyta pierwsza
- ZAWRACAM!! NIE BĘDĘ JEŹDZIŁA Z TAKĄ IDIOTKĄ!!!

Wraca mąż do domu i mówi:
- żono wygrałem w lotka!!! Pakuj sie
- co wyjeżdżamy?
- Nie, Wyp******aj!!!

Płynie niewidomy z jednookim łodzią, niewidomy wiosłuje i tak zawioslowal ze
jednookiemu oko wydłubał, na to jednooki:
-No to kurwa dopłynelismy...!!
Niewidomy uwierzyl i wysiadł...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz