Zachodzi facet do baru i pyta barmana:
- Wie pan jak nazywa się zupa z wielu kur?
Barman:
- Nie wiem
- Rosół skurwielu
Barmanowi się to spodobało, zachodzi do szefa i pyta:
- Wie szef jak nazywa się zupa z wielu kur ?
Szef:
- Nie wiem
- Rosół, chuju
2 komentarze:
W oryginale chyba było -Rosół, skurwysynu
Bo z zakonczeniem skurwysynu to ma sens i jest smieszne ... a chuju --- zenada
Prześlij komentarz