- Jest pan aresztowany!!! Wszystko co pan od tej pory powie, może być użyte przeciwko panu!!!
- Gołe, napalone, szesnastoletnie, azjatyckie nimfomanki!!!
czwartek, 28 kwietnia 2011
środa, 27 kwietnia 2011
wtorek, 26 kwietnia 2011
piątek, 22 kwietnia 2011
ostatnia wieczerza
Ostatnia Wieczerza. Jezus mówi do Apostołów:
-Poczekajcie na mnie bo muszę wyjść na pół godzinki.
Po pół godziny Jezus wraca i widzi że impreza na pełnej: wódka, papierosy, dziwki, albatrosy. Apostołowie, śpią pijani, zarzygani. Zauważa że tylko św. Piotr jeszcze cokolwiek kontaktuje. Jezus do niego:
-Piotrze co tu się działo??, Skąd wy mieliście na to pieniądze?? Piotr na to nietrzeźwym głosem
-....A Judasz coś sprzedał!!
-Poczekajcie na mnie bo muszę wyjść na pół godzinki.
Po pół godziny Jezus wraca i widzi że impreza na pełnej: wódka, papierosy, dziwki, albatrosy. Apostołowie, śpią pijani, zarzygani. Zauważa że tylko św. Piotr jeszcze cokolwiek kontaktuje. Jezus do niego:
-Piotrze co tu się działo??, Skąd wy mieliście na to pieniądze?? Piotr na to nietrzeźwym głosem
-....A Judasz coś sprzedał!!
środa, 20 kwietnia 2011
poniedziałek, 18 kwietnia 2011
ile za kurs na sienkiewicza?
Środek nocy, z baru wychodzi nawalony facet i chce iść do domu,
jednak nogi odmawiają mu posłuszeństwa.
Pod barem stoi jedna taksówka,
więc facet sprawdza swój portfel i wylicza że ma 15zł.
Podchodzi więc do taksówkarza i pyta:
- Panie ile za kurs na Sienkiewicza?
- O tej porze to 20.
- A za 15 nie da rady?
- Za 15 nie opłaca mi się silnika odpalać.
- Panie niech Pan się zlituje, późno jest, zimno, ja jestem wcięty, do domu daleko.
- Facet spadaj i nie zawracaj mi głowy.
Więc nie było wyjścia facet poszedł na pieszo do domu.
Następnego dnia idzie ten sam facet ulicą
i widzi długą kolejkę taksówek
a na samym końcu kolejki stoi ten niemiły taksówkarz.
Facet podchodzi więc do pierwszej taksówki i mówi:
- Ile za kurs na Sienkiewicza?
- 20zł. - mówi taksiarz.
- Ja dam panu 50zł za kurs ale w czasie jazdy zrobi mi pan loda.
- Spadaj zboku bo zaraz ci dowale.
Facet podchodzi do 2 taksówki:
- Ile za kurs na Sienkiewicza?
- 20zł. - mówi taksiarz.
- Ja dam panu 50zł za kurs ale w czasie jazdy zrobi mi pan loda.
- Spadaj zboku bo nie ręczę za siebie.
Facet podchodził do każdej taksówki i sytuacja powtarzała się.
Podchodzi do ostatniej taksówki - tej spod baru - i mówi do kierowcy:
- Ile za kurs na Sienkiewicza?
- 20zł. - mówi taksówkarz.
- Ja dam panu 50zł za kurs ale pod warunkiem że ruszy pan powoli
i pomacha do wszystkich swoich kolegów taksówkarzy.
jednak nogi odmawiają mu posłuszeństwa.
Pod barem stoi jedna taksówka,
więc facet sprawdza swój portfel i wylicza że ma 15zł.
Podchodzi więc do taksówkarza i pyta:
- Panie ile za kurs na Sienkiewicza?
- O tej porze to 20.
- A za 15 nie da rady?
- Za 15 nie opłaca mi się silnika odpalać.
- Panie niech Pan się zlituje, późno jest, zimno, ja jestem wcięty, do domu daleko.
- Facet spadaj i nie zawracaj mi głowy.
Więc nie było wyjścia facet poszedł na pieszo do domu.
Następnego dnia idzie ten sam facet ulicą
i widzi długą kolejkę taksówek
a na samym końcu kolejki stoi ten niemiły taksówkarz.
Facet podchodzi więc do pierwszej taksówki i mówi:
- Ile za kurs na Sienkiewicza?
- 20zł. - mówi taksiarz.
- Ja dam panu 50zł za kurs ale w czasie jazdy zrobi mi pan loda.
- Spadaj zboku bo zaraz ci dowale.
Facet podchodzi do 2 taksówki:
- Ile za kurs na Sienkiewicza?
- 20zł. - mówi taksiarz.
- Ja dam panu 50zł za kurs ale w czasie jazdy zrobi mi pan loda.
- Spadaj zboku bo nie ręczę za siebie.
Facet podchodził do każdej taksówki i sytuacja powtarzała się.
Podchodzi do ostatniej taksówki - tej spod baru - i mówi do kierowcy:
- Ile za kurs na Sienkiewicza?
- 20zł. - mówi taksówkarz.
- Ja dam panu 50zł za kurs ale pod warunkiem że ruszy pan powoli
i pomacha do wszystkich swoich kolegów taksówkarzy.
piątek, 15 kwietnia 2011
środa, 13 kwietnia 2011
wtorek, 12 kwietnia 2011
sobota, 9 kwietnia 2011
prezent dla żony
Dziś chodząc po galerii handlowej pomyślałem , że mógłbym kupić żonie zegarek na urodziny.
Jednak w porę przypomniałem sobie, że ma już jeden
na piekarniku.
Jednak w porę przypomniałem sobie, że ma już jeden
na piekarniku.
twarz jak dupa
Córka przychodzi do domu i mówi
- mamo wszyscy się śmieją że mam twarz jak dupe.
Matka na to
- oj dziecko tak dokuczają ale idź na ulice i zapytaj pierwszego przechodnia czy masz taką twarz zobaczysz że inaczej odpowie.
Dziecko wyszło z domu po 2 minutach wraca z rykiem
- mamuś, mamuś..
- co się stało - pyta zatroskana matka
- wyszłam na ulice, przyjechali czyścić studzienki kanalizacyjne ja się pochyliłam żeby zobaczyć jak to robią a oni - nie srać kurwa nie srać.
- mamo wszyscy się śmieją że mam twarz jak dupe.
Matka na to
- oj dziecko tak dokuczają ale idź na ulice i zapytaj pierwszego przechodnia czy masz taką twarz zobaczysz że inaczej odpowie.
Dziecko wyszło z domu po 2 minutach wraca z rykiem
- mamuś, mamuś..
- co się stało - pyta zatroskana matka
- wyszłam na ulice, przyjechali czyścić studzienki kanalizacyjne ja się pochyliłam żeby zobaczyć jak to robią a oni - nie srać kurwa nie srać.
piątek, 8 kwietnia 2011
czwartek, 7 kwietnia 2011
zupa z wielu kur
Zachodzi facet do baru i pyta barmana:
- Wie pan jak nazywa się zupa z wielu kur?
Barman:
- Nie wiem
- Rosół skurwielu
Barmanowi się to spodobało, zachodzi do szefa i pyta:
- Wie szef jak nazywa się zupa z wielu kur ?
Szef:
- Nie wiem
- Rosół, chuju
- Wie pan jak nazywa się zupa z wielu kur?
Barman:
- Nie wiem
- Rosół skurwielu
Barmanowi się to spodobało, zachodzi do szefa i pyta:
- Wie szef jak nazywa się zupa z wielu kur ?
Szef:
- Nie wiem
- Rosół, chuju
środa, 6 kwietnia 2011
wtorek, 5 kwietnia 2011
Subskrybuj:
Posty (Atom)