środa, 23 marca 2011

ukraina

Jasio postanowił wyjechać z kolegami gdzieś na wakacje, siedząc przy komputerze przeszukuje oferty biur podróży. Po chwili podchodzi do niego zaciekawiony dziadek.
-Wnuczku co robisz?
-A.. szukam jakiejś fajne wycieczki, żeby z kolegami pojechać.
-Nic się nie zastanawiaj wnuczek, tylko jedź na Ukrainę!
Słuchaj wnuczek, tylko nikomu nie opowiadaj! Gdy byłem w twoim wieku pojechaliśmy z chłopakami na Ukrainę, weszliśmy do pierwszej lepszej knajpy, zamówiliśmy dwie flaszki. Po godzinie picia byliśmy tak wstawieni, że postanowiliśmy najebać obsługę knajpy i zaczęliśmy ich napierdalać, a oni nic. Po chwili przyjechała policja, próbowali nas powstrzymać, ale i ich zaczęliśmy tłuc. Zęby lecą po podłodze, butelki pękały im na głowach. Zabawa na całego nigdy się jeszcze tak nie bawiłem i koniec końców wszystkim zdrowo wpierdoliliśmy. Mówię Ci było świetnie!! Idziemy dalej przez park, patrzymy, a tam stoją trzy ładne Ukrainki. To my dawaj za nie. Darły się na całego, gwałcimy je i znów podjechała policja. No to my dawaj! Lecimy ich napierdalać, tak żeśmy im łomot spuścili, że żaden nawet się nie podniósł. Nigdy się jeszcze tak nie bawiłem! Mówię ci wnuczek jedź na Ukrainę!
Młody Jasiek za poradą dziadka pojechał na Ukrainę, po tygodniu wraca cały poobijany, wybite zęby, oczy jak szparki...
-Wnuczek co się stało, robiłeś jak ci mówiłem?
- Dziadku wchodzimy do pierwszej lepszej knajpy zamawiamy flaszki, mocno wstawieni idziemy napierdolić bramkarzy. Po kilkunastu minutach walki wpada do klubu policja no to my na nich, całe szczęście resztkami sił udało nam się spierdolić z tej knajpy do jakiegoś parku. Po chwili wytchnienia, patrzymy, a tam stoją trzy zajebiste laski i się na nas patrzą. Bez chwili namysłu zabraliśmy się za nie. Tak się te kurwy zaczęły drzeć, że lada moment już goniła nas policja, pałowali nas chyba z pół godziny tak, że trzy dni dochodziłem do siebie w areszcie. Dziadku tragedia...
-Wnuczek, a z jakim biurem podróży ty tam pojechałeś?
-z Orbisem.
-Z Orbisem? To musi być jakieś chujowe biuro podróży, trzeba było jechać z Wehrmachtem!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz