środa, 22 maja 2013
niedziela, 19 maja 2013
czwartek, 16 maja 2013
poniedziałek, 13 maja 2013
jeden but
Dwóch cyganów mija się na ulicy.
Jeden widzi, że drugi idzie bez jednego buta:
- zgubiłeś buta?
- nie, znalazłem.
Jeden widzi, że drugi idzie bez jednego buta:
- zgubiłeś buta?
- nie, znalazłem.
sobota, 11 maja 2013
czwartek, 9 maja 2013
piątek, 3 maja 2013
wykopaliska w Izraelu
Wykopaliska w Izraelu. Uczeni w pewnej jaskini znaleźli blok z wyrytymi symbolami. Z wielkim trudem blok wydobyto z jaskini i przewieziono na uniwersytet. Uczeni ustawili go na podium i publicznie debatowali nad tajemniczymi symbolami.
Profesor Goldbaum zaczął:
- Jako pierwszy od lewej widzimy symbol płonącego krzewu. Wnioskuję z tego, że znaki te wyrył ktoś z rodu Mojżesza.
W tym momencie podnosi rękę jeden ze studentów pierwszego roku, siedzący w pierwszym rzędzie:
- Czy mogę zabrać głos?
- Cisza, cisza! Teraz profesorowie analizują te symbole!
- Drugi rysunek od lewej przedstawia dwie młode niewiasty. Moim zdaniem znaczy to, że starożytne ludy miały kobiety w wielkiej estymie.
- Ale ja bym chciał... - zaczyna student z pierwszego rzędu
- Cisza, cisza!
- Trzeci symbol od lewej oznacza bez wątpienia Świątynię Salomona w Jerozolimie, a czwarty zaraz obok przedstawia wóz drabiniasty, co moim zdaniem oznacza, że starożytni ludzie nie tylko znali koło, ale także podróżowali w celach religijnych.
Student z pierwszego rzędu:
- Ja bym tylko chciał...
- Cisza, cisza!!
Do głosu dochodzi profesor Burgenmeyer:
- Piąty symbol przedstawia rybę, a szósty mężczyznę oddającego mocz na ziemię. Moim zdaniem oznacza to, że starożytni korzystali z darów morza, a także uprawiali i nawozili w sposób naturalny ziemię.
- Może ja powiem co oznaczają... - próbuje znowu student
- Cisza, cisza!!!
- Ostatnim znakiem, widzimy wyraźnie, jest Gwiazda Dawida, co oznacza z pewnością, że starożytni na tych terenach byli pochodzenia hebrajskiego...
Student nie wytrzymuje, wstaje i krzyczy:
- Dajcie mi coś w końcu powiedzieć! Po pierwsze po hebrajsku czyta się od prawej do lewej, a po drugie to znaczy: "Dawid, olej te ryby, wskakuj w brykę i przyjeżdżaj do Jerozolimy. Tu dziwki aż się palą!
Profesor Goldbaum zaczął:
- Jako pierwszy od lewej widzimy symbol płonącego krzewu. Wnioskuję z tego, że znaki te wyrył ktoś z rodu Mojżesza.
W tym momencie podnosi rękę jeden ze studentów pierwszego roku, siedzący w pierwszym rzędzie:
- Czy mogę zabrać głos?
- Cisza, cisza! Teraz profesorowie analizują te symbole!
- Drugi rysunek od lewej przedstawia dwie młode niewiasty. Moim zdaniem znaczy to, że starożytne ludy miały kobiety w wielkiej estymie.
- Ale ja bym chciał... - zaczyna student z pierwszego rzędu
- Cisza, cisza!
- Trzeci symbol od lewej oznacza bez wątpienia Świątynię Salomona w Jerozolimie, a czwarty zaraz obok przedstawia wóz drabiniasty, co moim zdaniem oznacza, że starożytni ludzie nie tylko znali koło, ale także podróżowali w celach religijnych.
Student z pierwszego rzędu:
- Ja bym tylko chciał...
- Cisza, cisza!!
Do głosu dochodzi profesor Burgenmeyer:
- Piąty symbol przedstawia rybę, a szósty mężczyznę oddającego mocz na ziemię. Moim zdaniem oznacza to, że starożytni korzystali z darów morza, a także uprawiali i nawozili w sposób naturalny ziemię.
- Może ja powiem co oznaczają... - próbuje znowu student
- Cisza, cisza!!!
- Ostatnim znakiem, widzimy wyraźnie, jest Gwiazda Dawida, co oznacza z pewnością, że starożytni na tych terenach byli pochodzenia hebrajskiego...
Student nie wytrzymuje, wstaje i krzyczy:
- Dajcie mi coś w końcu powiedzieć! Po pierwsze po hebrajsku czyta się od prawej do lewej, a po drugie to znaczy: "Dawid, olej te ryby, wskakuj w brykę i przyjeżdżaj do Jerozolimy. Tu dziwki aż się palą!
waza
Facet chciał nauczyć swoją żonę grać w golfa. Poszli więc na pole golfowe i mąż pokazuje jej jak uderzać piłeczkę. Za pierwszy razem nawet w nią nie trafiła, ale za drugim już nieźle pierdolnęła. A Pierdolnęła ją tak bardzo, że w pobliskiej chatce wybiła okno. Mąż wkurwiony :
-Co żeś narobiła, kobieto?! Trzeba będzie tam pójść, przepraszać, a może i zapłacić.
Poszli więc do tej chatki. Zapukali, lecz ni było odpowiedzi, więc weszli. Na bujanym krześle, odwróconym tyłem do nich ktoś siedział, a na podłodze leżała stłuczona waza. Kobieta z przejęciem w głosie powiedziała:
-Bardzo przepraszam, ale to ja zbiłam tą wazę. My możemy za nią zapłacić.
Z fotela wstał wystrojony w garnitur facet, spojrzał na nich i powiedział:
- Tak na prawdę to ja Wam powinienem podziękować, ponieważ jestem dżinem, który był uwięziony w tej wazie przez ostatnie 200 lat, a wy mnie uwolniliście. Zatem mogę spełnić Wasze 3 życzenia, ale chyba się nie obrazicie jeżeli wezmę jedno dla siebie, skoro Was jest dwoje, prawda?
Małżeństwo bardzo zaskoczone, ale zgodziło się na taki układ. Kobieta zaczęła:
- To ja chciałabym być właścicielką wszystkich butików na świecie.
Dżin:
- Masz to załatwione.
Zaczyna facet:
-Chce mieć wielki dom na plaży w Malibu, a w garażu kolekcję 10 najszybszych aut na świecie.
Dżin ze spokojem odparł:
- Przyjedziesz do domu, a na biurku będą leżały bilety do Malibu i klucze do domu.
Małżeństwo z zaciekawieniem zapytało Dżina:
- A jakie jest Twoje marzenie?
- Wiecie, że byłem w tej wazie przez 200 lat i nie marzę o niczym innym jak o namiętnym i dziki seksie, z Tobą - powiedział, wskazując skinieniem głowy na kobietę.
Oboje byli lekko zszokowani, ale doszli do wniosku, że skoro już mają to co chcieli to nie zaszkodzi ich małżeństwu jeden, niewinny numerek.
Dżin i kobieta poszli więc na pięterko i zabrali się do roboty.
Po 4 godzinach upojnego seksu, Dżin zszedł z kobiety i zapytał:
- Ile wy macie lat?
Kobieta odparła:
- Oboje mamy po 35 lat.
Dżin z uśmiechem na ustach odparł:
- Pierdolisz?! 35 lat i wierzycie w Dżina?
środa, 1 maja 2013
gorące inkubatory
- Co się stanie kiedy ustawimy temperaturę ponad 100*C w pomieszczeniu z inkubatorami?
- Dzieci z wodogłowiem zaczną gwizdać.
- Dzieci z wodogłowiem zaczną gwizdać.
Subskrybuj:
Posty (Atom)