środa, 31 marca 2010

wiersz biały

wtorek, 30 marca 2010

moralitet

Rozmowa na gg:
(a) dobranoc!
(b) NIE BĘDZIESZ MI KURWA MÓWIĆ CO JEST DOBRE A CO ZŁE!!!

HDD format completed

Jasio siedzi przy komputerze:
-Tato, co to znaczy HDD format completed?
-To znaczy, że już kurwa nie żyjesz!

piątek, 26 marca 2010

ale dlaczego?

Rozmawiają:
On - dres pełną gębą, a raczej szyją
Ona - panna dresa, oczywiście tipsy nienaganne, pasek zamiast spódniczki itp. Panna pyta swojego lubego:
- Misiu, no ale dlaczego uderzyłeś mnie w twarz?
- Jebłem ci, to ci jebłem. Na chuj drążysz temat.

czyli z nim?!

papieros tuż po

Nie ma to jak sobie zapalić po dobrym seksie - pomyślał Bogdan włączając piec do kremacji.

czwartek, 25 marca 2010

biała czekolada

pomidorowa

Dwóch patologów przeprowadza sekcję zwłok. Doszli do sprawdzenia treści pokarmowej, rozcinają żołądek:
- O, patrz! Pomidorową jadł! Czekaj, zaraz łyżki przyniosę.
- Dobra.
Gdy pierwszy poszedł po łyżki drugi od razu rzucił się na zupę i całą wypił. Wraca pierwszy:
- Ej! Mieliśmy się podzielić!
- Czekaj... Niedobrze mi....
Drugi zwymiotował, pierwszy patrzy się z radością:
- Ooo, podgrzana!

środa, 24 marca 2010

Marysiu ?

-Marysiu zrobisz mi loda ?
-Ale ja nie jestem Marysia
-Nie o to cie pytałem

wtorek, 23 marca 2010

małż

Przychodzi Jasiu i mówi :
-Tato, tato! Na tapczanie w dużym pokoju leży małż!
-Jasiu co ty opowiadasz …
-No, ale tato, na tapczanie leży małż!
-Jasiu przestań gadać głupoty!
-Tato, ale tam na prawdę leży małż!
-No dobrze, pokaż synu.
Jasiu prowadzi tatę do pokoju obok, a tam na tapczanie leży rozkraczona, goła babcia. Spódnica zadarta na głowę,majtki rzucone gdzieś na podłogę.
-Jasiu, przecież to nie małż, to babcia! - na co Jasiu odpowiada:
-A smakuje jak małż ...

poniedziałek, 22 marca 2010

sobota, 20 marca 2010

pesymista

piątek, 19 marca 2010

mogłem poczekać

Moja żona się porządnie wkurwiła dziś rano na mnie, dlatego, że sikałem do zlewu.

W sumie to chyba rzeczywiście mogłem poczekać, aż skończy myć zęby...

a ja jutro będę trzeźwy

Pijany w tramwaju zaczepia kobietę, a ona do niego mówi:
- Panie! Pan jest pijany!
- A pani jest brzydka. Natomiast ja jutro będę trzeźwy!

czwartek, 18 marca 2010

to na pewno ślimaki

Zima. Legowisko niedźwiedzi. Mały niedźwiadek budzi starego siwego misia:
- Dziadku! Dziadku, opowiedz mi bajkę!
- Śpij! - mruczy dziadek - ...nie czas na bajki...
- Ale dziadku! No to pokaż teatrzyk! Ja chcę teatrzyk! - krzyczy mały.
- No dooobrze... - sapie dziadek gramoląc się pod łóżko i wyciągając
stamtąd dwie ludzkie czaszki. Wkłada w nie łapy i wyciągając je przed
siebie mówi:
- Docencie Nowak, a co tak hałasuje w zaroślach?
- To na pewno ślimaki, panie profesorze...

bądź silna kotku

Z więzienia ucieka więzień, który siedział tam przez 15 lat. Włamuje się do domu, szuka pieniędzy i broni, ale tylko znajduje młodą parę w łóżku. Rozkazuje facetowi wyjść z łóżka i przywiązuje go do krzesła. Podczas przywiązywania dziewczyny do łóżka, całuje ją w szyję, wstaje i idzie do łazienki.

Kiedy tam siedzi, mąż mówi do żony:
- Słuchaj, ten facet to uciekinier z więzienia, spójrz na jego ubranie. Pewnie spędził mnóstwo czasu w pierdlu i nie widział kobiety przez lata. Widziałem, jak całował cię w szyję. Jeśli będzie chciał seksu, nie opieraj się, nie narzekaj, rób, co ci każe, po prostu spraw mu przyjemność. Ten facet musi być niebezpieczny, jeśli się zezłości, zabije nas. Bądź silna, kotku. Kocham cię.

Na to jego ż ona:
- Nie całował mnie w szyję, tylko szeptał mi do ucha. Powiedział, że jest gejem i że jesteś śliczny. Spytał, czy mamy jakąś wazelinę w łazience. Bądź silny, kochanie, też cię kocham.

środa, 17 marca 2010

zasłałem łóżko

Przychodzi facet do recepcji i mówi:
-Zasłałem łóżko- na to recepcjonistka:
-Dziękujemy.
-Płosze bałdzo

dajcie mi teraz przeciwnika!

niedziela, 14 marca 2010

nanomix

superbohater

klątwa

sobota, 13 marca 2010

a o co chodzi?

Filharmonia, koncert, smokingi muchy, eleganckie towarzystwo itd.
Nagle jeden dystyngowany pan poczuł straszny fetor, pyta więc eleganta przed sobą:
- przepraszam pana najmocniej, ale czy nie stało się może przypadkiem tak, że pan się właśnie zesrał ?
- Tak, a o co chodzi ?

ziemniaki na obiad

- Słyszałem, że twoja Teściowa miała wypadek.
- Tak, szła do piwnicy po ziemniaki na obiad, na schodach potknęła się i skręciła kark.
- I co zrobiliście??
- Spaghetti.

WTC prawdziwa historia

wtorek, 2 marca 2010

jeżyk